niedziela, 28 listopada 2010

2010

Dochodzę powoli do wniosku, że życie zawodowe skutecznie niszczy przyjemności. Praca, która ma być dla nas źródłem utrzymania bardzo często staję się przeszkodą w realizacji pewnych planów i nie inaczej było w momencie kiedy planowałem wyjazd na wspomniane wcześniej koncerty PRD i jeszcze kilku bardzo dobrych zespołów, konieczność pozostania na miejscu sprawiła, że z moich planów udało mi się zrealizować tylko ostatni punkt tej trasy czyli Gdynie ! Był to jednocześnie ostatni koncert jaki udało mi się zaliczyć w 2010 roku. Z niecierpliwością czekam na styczeń przyszłego roku, gdzie będę miał okazję zobaczyć kilka naprawdę dobrych występów, kilku naprawdę dobrych zespołów !