
Po tym co zobaczyłem w miniony weekend w Londynie sprawiło, że śmiało mogę powiedzieć - polubiłem Unbroken ! Do tego koncertu płyta Life. Love. Regret to płyta, która nigdy specjalnie nie powalała mnie na kolana i pewnie gdyby nie pozostałe nagrania tego zespołu i fakt, że dla wielu osób ten zespół jest wyjątkowy to nigdy nie wybrałbym się tak daleko na gig. Energia i skoki ze sceny to to co chciałbym widzieć na każdym koncercie ! Poza wrażeniami czysto muzycznymi Londyn pod przewodnictwem Dzikiego zaoferował mnóstwo ciekawych opcji dobrego jedzenia w jeszcze lepszej cenie co u niektórych wywołało zdziwienie, że tak mało jem hehe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz